poniedziałek, 20 lutego 2017

H(ermes). (E)urydyka. (O)rfeusz Zbigniewa Herberta

  " H.E.O." Zbigniewa Herberta pochodzi z tomu esejów i opowiadań pod tytułem "Królu  mrówek".
Pierwsze opowiadanie to krótka historia Hermesa, Eurydyki oraz jej męża Orfeusza. Driada skarży się Hermesowi, że zapomniała już jak wykonuje się zwykłe czynności jakie zwykłą wykonywac przed śmiercią, on jednak pociesza ją, że kiedy wróci do żywych wszystko sobie przypomni. Docenia jego starania lecz dalej skarży się na to, że zapomniała co to czułośc, ponieważ długi czas nie doświadczyła tego uczucia. Kiedy Eurydyka stale martwi się tym czy będzie w stanie wrócic do żywych i jak sobie z tym poradzi nagle Hermes informuje ją w sekrecie, że jej mąż wkrótce zginie z podejrzanych okolicznościach, co sprawi, że będzie wolna i będzie mogła wziąc sobie za męża kogoś innego. Nie jest ona jednak szczęśliwa z tego powodu i dalej rozmyśla na tym jak będzie wyglądac je druga śmierc. Całą tę rozmowę w milczeniu wysłuchuje Orfeusz niespodziewanie doznaje olśnienia o nowym rodzaju literatury o mroku i zadumie. Odwraca się za siebie i chce o swoim odkryciu poinformowac żonę oraz Hermesa. 
W oryginalnym micie Orfeusz jest postacią pierwszoplanową. Schodzi do Hadesu, aby uratowac swoją żonę, ryzykuję dla niej życie, ponieważ kochał ją tak mocno, że nie może bez niej życ. Na Hadesie heroiczny czyn Orfeusza robi ogromne wrażenie i zgadza się, aby Eurydyka wróciła na ziemię jednak stawia warunek herosowi - nie może oglądac się za siebie do póki nie opuści podziemi. Orfeusz nie wierzy jednak Hadesowi, że tak po prostu oddał mu ukochaną i spogląda za siebie, był to ogromny błąd ponieważ Eurydyka w tym momencie zmienia się w kamień. Tym samym oddany maż traci ukochaną na zawsze.
Herbert u ''swojego Orfeusza" podkreślił, że ważniejsza była dla niego poezja niż to czy będzie miał nadal przy sobie swoją żonę. Stworzenie nowego nurtu w sztuce wzięło górę nad uczuciami i potrzebą posiadania w życiu prawdziwej miłosci.
W H.E.O. Orfeusz jest zamyślony i to, że odwrócił się i stracił żonę nie zrobiło na nim żadnego wrażenia gdyż był ogarnięty radością po poszerzeniu swoich poetyckich horyzontów. Herbert chce tym samym przekazac, że łatwiej oddac się swoim ideom niż miłości, której zawsze może zabraknąc, poezja nigdy nie opuści Orfeusza dopóki sam będzie chciał ją tworzyc. Ukazuje on wiernośc swoim ideałom.
Maria Kuncewiczowa w "Cudzoziemce" także kreuje postac, która poświęca się całkowicie swojej pasji. W życiu Róży Żabczyńskiej stale gościła muzyka, kobieta fascynowała się grą na skrzypcach. Dzięki swojej pasji mogła oderwac się od codzienności, uciec od kłopotów. Do tego stopnia oddała się muzyce, że nie dbała o kontakty z  rodziną, która ciągle ją kocha. 
U Róży jak i współczesnego Orfeusza w życiu główną rolę odgrywa ich fascynacja sztuką, ciągła potrzeba doskonalenia swojej pasji, rodzina i uczucia w ich życiu spadają na dalszy plan. Oboje bohaterów czerpie radośc z tworzenia. 




Klasyczne inspiracje Zbigniewa Herberta

Zbigniew Herbert to współczesny poeta, który swoje inspiracje czerpał z klasycznego antyku. Wiele jego utworów odnosi się do mitologicznych postaci, np.: "Nike, która się waha" czy "Apollo i Marsjasz". Poeta dostrzega związek między czasami antycznymi a obecnymi.
             W jednym ze swoich wierszy Zbigniew Herbert odpowiada, dlaczego wybrał klasycyzm i skąd wzięła się jego fascynacja antykiem. Odpowiedz znajdziemy w wierszu pt. "Dlaczego klasycy".
Utwór dzieli się na trzy części: w pierwszej części opisana zostaje historia Turcydydesa, który poprzez swoją wyprawę opuszczając miasto Amfipolis i  naraził mieszkańców na wroga Brazydasa. Kiedy przejął on władzę w mieście wszyscy uznali, że nieszczęście jakie spadło na Amfipolis jest winą Turcydydesa, który nie zdążył przybyć na ratunek. Za ten czyn zostaje skazany na dozgonne wygnanie i zmuszony jest opuścić rodzinne miasto. Wyrok przyjmuje z honorem jak przystało na wodza. W drugiej części autor z bohaterskim Turcydydesem zestawia współczesnych przywódców, którzy nie mają w sobie ani krzty pokory antycznego wodza. Uważa, że jeśli obecnie miałaby miejsce taka sytuacja jak w antyku, obecni wodzowie winą obarczą wszystkich inny tylko by zachować swoje bohaterstwo oraz niewinność. Kiedy oni tłumaczą się i starają pozbyć się winy Turcydydes natomiast podkreślił jedynie, że robił wszystko co mógł, aby zdążyć z ratunkiem. Zdaniem poety obecnie nie ma prawdziwych wodzów, którzy są w stanie unieść na swoich barkach ciężar odpowiedzialności. W trzeciej strofie autor odnosi się do ogólnego pojęcia sztuki. Artysta powinien być prawdziwy i to co czuje powinien przedstawić w swoich dziełach. Kiedy opisuje rozbity dzbanek rozbita powinna być jego dusza.
Autor chciał w tym utworze przekazać czytelnikom, że współczesny świat nie jest wart by sie nim inspirować, nie ma w nim podstawowych wartości takich jak uczciwość czy odpowiedzialniośc za swoje czyny. W antyku istniał honor i nikt nie bał się przyjąć kary za swoje nieprawidłowe czyny.
Wisława Szymborska w swoim utworze pod tytułem „Klasyk” opisuje codzienność. Na samym początku mówi o śmierci jakiegoś artysty, muzyka po którym zostanie tylko stworzona przez niego muzyka. Dzieło człowieka pozostanie na swiecie na zawsze lecz twórca będzie musiał kiedyś odejść. Autorka wymienia rzeczy, które należały do artysty. Idą one wszystkie w niepamięć, codzienność nie ma znaczenia liczy się tylko sztuka, jaka po nim pozostała. Jego twórczość może być dla innych inspiracja, dlatego przetrwa. Na klasykach opiera się wszystko co obecnie tworzy sztukę.
Herbert w utworze „Dlaczego klasycy”  hołduje odpowiedzialność, odwagę oraz honor antycznych wodzów. Podziwia to, że mimo kary potrafili unieść ciężar swoich nieodpowiednich czynów. Szymborska natomiast z wierszu „Klasyk” zwraca uwagę na to, że sztuka tutaj głownie muzyka na swoje korzenie w klasycznych formach a obecnie są one jedynie rozwinięte oraz wzbogacone o nowe rzeczy. W świecie ma szanse przetrwać jedynie to co jest uniwersalne i klasyczne oraz przyda się kolejnym pokoleniom.